sobota, 22 czerwca 2013

bang!

Eloszka :D

 
Wstałam rano, obudził mnie masakryczny ból brzucha, dzięki. Ale nic dzisiejszego dnia mi nie popsuje. Mianowicie, doczekałam się balu gimnazjalnego :D Tyle przygotowań, strojenia, nerwów. Pomimo wszystkiego jednak było spoczko. Z wieloma osobami również zaczęłam się lepiej dogadywać dzięki temu. Na początku wystrój sali wgl się nie zgrywał, a każdy miał inny pomysł. Na szczęście teraz jest już okey i nawet mi się podoba ;D Również i ja przygotowuję się od wczoraj ;D Aga, jako moja prywatna stylistka, fryzjerka i makijażystka, tym razem sprawdziła się w roli manicurzystki :D Elegancki french ze złotymi kreskami moim zdaniem jest okey. Po południu jeszcze wizyta u fryzjera. Potem się tylko ogarnę, ubiorę i lecę :D Moja Julieu jedzie ze mną, więc postaram się zrobić jeszcze jakiś OOTD. Zdjęcia z balu tez oczywiście wstawię. Mam nadzieję, że wszystko wypali i będzie mega. A no i w tym tygodniu mam też dla Was niespodziankę :D Ale jak na razie wszystko owiane jest tajemnicą. Także uciekam, xoxo.
 
jakieś zdjęcia ze strojenia sali robione stacjonarnym, wybaczcie :c
 
 







 
Mam też dla Was na koniec coś z muzyki:
 
 
 
 
"zaczniesz krzyczeć jak zobaczysz znak zakrwawionych nożyczek"
czekam!

niedziela, 16 czerwca 2013

pełen chill, z nieba się leje żar ♥

No siema ;D
 
 

Godzina 22, a ja dopiero pisze notkę. Ciągły pęd powoduje, że jestem gościem we własnym domu. Ale to dobrze. W końcu żyję pełnią życia. Jest świetnie. Coraz więcej rzeczy przyprawia mnie o radość. Mam dobry humor, a dzięki misiowi, znajomym, rodzinie jest jeszcze lepiej.
Szkoła? Ostatnie 10 dni w gimbazie. Kończę ją ze średnią 5,6 więc jestem zadowolona. Mam też mieszane uczucia. Z jednej strony mam dość nauki i wszystkich innych problemów związanych ze szkołą, że z chęcią z niej odejdę. Ale wiem też, że za klasa i kilkoma osobami będę cholernie tęskniła. To właśnie taki dziwny etap, kiedy cos się kończy, żeby coś się mogło zacząć. Cóż, życie. Przygotowania do balu trwają, a my staramy się jak najlepiej wykorzystać każdą chwilę. Chciałabym, żeby te ostatnie 10 dni było naprawdę fajnych. A bal? Żebym wspominała go najlepiej jak się da ;)


szedruszkowo z Darią :>

 
Ogólnie poza szkołą, jest świetnie. Oceny już wystawione, więc praktycznie mam wakacje ;) Pogoda nam sprzyja więc wykorzystuję każdą wolną chwilę na maxa. Nie jestem osobą, która lubi siedzieć w domu. Dlatego codziennie gdzieś wychodzę i tworzę nowe wspomnienia ;) Uwielbiam to. Ten weekend był świetny. Zalew, chwile ze znajomymi, ekipą, Szkotowo :> To wszystko sprawia, że nie mogę się doczekać oficjalnych wakacji. "Niech to trwa, niech nigdy się nie kończy: ;)
 
 
z kuzynem cofamy się do dzieciństwa i powstają oto takie "budowle" z piasku ;D

Szkotowo.


Zalew.

 




 Ogólnie? Jest super. Mam nadzieję, że będzie tak jak najdłużej. Czekam już tylko na tych kilka dni i będzie wszystko jak trzeba. Uciekam, bo jutro jeszcze trzeba rano wstać. Trzymajcie kciuki. xoxo.


poniedziałek, 10 czerwca 2013

kiedy Ciebie nie ma, gubię się w obłędach.

Joł :>
 
Oglądając powtórkę KSW stwierdziłam, że mam chwilę na dodanie czegoś. Chodź wiele się u mnie dzieje, zdjęć brak. Prawdopodobnie dlatego, że nie mamy czasu ich robić, a o aparacie przypominamy sobie na końcu ;D Pomimo średnio sprzyjającej pogody weekend minął mi świetnie. Sobotę najpierw spędziłam z misiem, później z moimi dziewczynami. Babski wieczór to jest to ;> Świetnie się bawiłam i mam nadzieję, że nie raz to powtórzymy. Kolejne ognisko, lecz tym razem klasowe szykuje się na koniec roku więc  oby wypaliło ;D Niedziela przeleciała mi przez palce, bo cały dzień spędziłam u babci, pilnując kuzyna. Kacper rośnie jak na drożdżach i fajnie było znów go zobaczyć ;> Dziś ostatni tydzień nauki. Wystawienie ocen ostatecznie 17 czerwca. Błagam, żeby wyniki egzaminów przyszły później. Chciałabym odejść z gimnazjum z jak najlepszą średnią. W tym tygodniu czeka mnie jeszcze kartkówka z matmy, klasówka z historii i poprawa z wos-u i koniec. Done. Skończę gimnazjum. W końcu. A ostatnie dwa tygodnie, miną mi po znakiem - przygotowywanie balu. Jak na razie idzie nam to powoli, obyśmy zdążyli.
 
Ale dziś przychodzę do Was z czymś innym. Mianowicie czas na ulubieńców maja :D Wiem, wiem, trochę późno ale wcześniej jakoś nie mogłam tego ogarnąć. Więc zaczynajmy:
 
1. Film:
 
Kac Vegas - część I i II.
 


Bad Boys - część I i II.

 
Wszystkie z tych filmów widziałam już kilka razy ale bardzo często poprawiam sobie nimi humor ;D
 
2. Muzyka:
 
 
 
 
 
 
3. Programy telewizyjne:
 
a) Piękna i Kujon - ostatnio często puszczany na Vivie. Mimo to, że rzadko oglądam takie programy to ten spodobał mi się. Śmieszne zadania, ciekawe pary i mega metamorfozy warte obejrzenia.
 
b) KSW 23

 
Może to dziwić ale KSW uwielbiam od dawna. Pasją zaraził mnie tata. Ta gala również wzbudziła nasze emocje, właśnie jesteśmy w trakcie oglądania powtórki :D Nic nie zdradzam, jeżeli nie oglądaliście to polecam. Mogę tylko zdradzić, ze jak zwykle z Khalidova jestem meeega dumna :D
 
4. Jedzenie:
 
 
Ostatnio, bez musli nie wyobrażam sobie życia. Jem je przynajmniej na jeden dzienny posiłek. Często też zmieniam smaki jednak crunchy są przepyszne.
 
 
Dzięki obecnej porze roku mogę korzystać z wszystkich dobroci natury. Uwielbiam letnie owoce. Zajadam się truskawkami, czereśniami, malinami, pomarańczami <3 Oby były dostępne jak najdłużej :D
 
5. Lakier do paznokci:
 
koralowy
french
6. Wydarzenie:
 
a) szczególnie dobrze wspominam tegoroczną majówkę :D  pomimo średnie pogody, wykorzystałam ja na maxa. odpoczęłam też od szkoły i całego zamieszania. bardzo na +.
 
b) drugie wydarzenie baaaardzo osobiste i ważne. powiem tylko, że coś się u mnie zmieniło co bardzo mnie cieszy. "niech to trwa, niech nigdy się nie kończy" ♥
 
7. Rzecz:
 
kurtka jeansowa - pasuje praktycznie do wszystkiego i na każdą okazję
8. Buty:
 
 
9. Kosmetyk:
 
chciałoby się go zjeść ♥

 
No, to by było chyba na tyle. Nie jest tego za dużo ale starałam się zebrać cały maj w pigułce :D Uciekam szybko dalej oglądać, bo piszę tą notkę chyba przez godzinę :D Moi drodzy, byle do wakacji! xoxo.
 

czwartek, 6 czerwca 2013

wszystko jest stanem umysłu.

Witam ;)
 
Aktualnie pogoda działa mi na nerwy. O ile wychodzę ze szkoły ciesząc się z pięknego słońca, tak właśnie wszystkie plany się zepsuły. Gdy widzę chmury zapala mi się w głowie czerwona lampka i wpadam w nerwy. Nie takiej pogody oczekiwałam w tegoroczne wakacje. No ale cóż. Pocieszając się, dzięki tej porze roku mogę korzystać z uroku jej owoców ;) Rabarbar, pomarańcze, truskawki, czereśnie. Osobiście mogłabym niczym innym się teraz nie odżywiać. Kocham jeść je lub zamieniać w ciekawe potrawy. Musze się nimi nacieszyć, puki czas ;>


rabarbar ♥
 
Kolejną rzeczą, która dziś poprawiła mi humor to fakt, że zaczęły docierać do mnie moje przesyłki. Co prawda cały czas czekam na moją czapkę. Za to dziś jestem już szczęśliwą posiadaczką mojej ukochanej sukienki na bal ♥ Osobiście w innej się nie widzę, ciekawa jestem efektu końcowego ;)
Dokładnie w tym samym czasie odebrałam też płytę Mesajaha - "Brudna Prawda". Właśnie jestem w trakcie jej przesłuchiwania. Głos Mesajaha jest idealną muzyką dla moich uszu. Nie będę zbyt dużo mówiła o kawałkach z płyty i o samej płycie, ogromnie polecam i nie chcę Wam zepsuć niespodzianki :D Kilka zdjęć, które udało mi się zrobić moim kalkulatorem:
 
 


 

Wybaczcie tą jakość, ugh. Także jestem mega zadowolona. Ogólnie u mnie wszystko w biegu. Poprawianie ocen, przygotowania do balu, polonez, spotkania ze znajomymi, z miśkiem, rodzinne. Ciągle coś robię. Chciałabym już móc odpocząć, albo chociaż przewinąć czas do świetnie przygotowanego balu :D No o tym, co będzie się działo 29/30 czerwca nawet nie wspominam, chodź tak bardzo nie mogę się doczekać. Pogoda znów płata mi figle, bo powoli wychodzi słońce. Cóż, uciekam się nim cieszyć, a książki najlepiej schowam do szafy. Do napisania, xoxo.
 

Mesajah - Babilon

Mesajah feat. Grizzlee - Ten Kraj

najnowsze dwa teledyski promujące "Brudną Prawdę" które mega wam polecam!