piątek, 28 września 2012

miłości nie ma dziś.

Elo :3 Ughhh, piątek, piąteczek, piątunio ! Nareszcie skończył się ten 
pracowity tydzień. Z ocen zdobytych jestem zadowolona, jak będzie tak dalej
 to liceum stoi przede mną otworem :D Na następny tydzień też mam mega 
dużo roboty, ale na razie o tym nie myślę. Nie mam nawet chwili czasu dla 
siebie. Nawet dziś, zamiast spotkać się z dziewczynami albo gdzieś wyjść, 
spędzę wieczór w kościele. Trudno, kiedyś to wszystko sobie odbiję. Moja 
ciocia ma termin porodu na niedzielę, nie mogę się doczekać. Kuzynie, 
przychodź ;D Ponieważ zaplanowane przeze mnie sesje nie doszły do skutku, 
będą u daruszkowej bawiłam się jej nowym aparatem. Dziś pokaże wam jedną 
część zdjęć, drugą zachowam na następny wpis. Ogólnie to jestem megaśnie 
zmęczona i jak najszybciej chcę się wyspać. A no i udało mi się już na serio 
zorganizować OSW. Zaklepane miejsca, teraz zebrać kasę i zrobić gotową listę. 
Chcę do kina na "Jesteś Bogiem" ale nie wiem czy nam się to uda. Najwyżej w 
Alfie pobiegam i coś sb kupię ;) Mam też plany dotyczące następnego msc,
chcę się razem ze znajomymi wybrać na koncert Hucz-Hucza. Bardzo  
mi na tym zależy, takie imprezy nie są u nas często organizowane. Oby się 
udało. Wybaczcie mi za tą chaotyczną notkę ale nie mam siły na coś składnego.
 A na koniec kilka zdjęć :





Ali :D










w górę jadę windą sobie,
  a wokół mnie pisk, rozpiździa i krzyk,
  a ja wybrałem inną drogę,
naciskam przycisk, jadę prosto na szczyt.






niedziela, 23 września 2012

Let's Go !

Elo, elo, 3,2,0 :3 Takie tam heheszki. Staram się nie zaniedbywać tego bloga i 
dodawać notki coraz częściej. Na razie jest to jednak trudne, bo nie mam 
żadnych nowych sesji ani innych zdjęć. Jednak w zanadrzu mam kilka starych 
sesji, które mam zamiar wam pokazać. No ale to później. Tak jak pisałam 
ostatnio, znaleziony plan ćwiczeń wprowadziła w życie. Ćwiczę raz dziennie, 
po 10 różnych ćwiczeń, łącznie 30 minut. Ponieważ jestem leniem i mało 
ćwiczyłam, zakwasy mnie dobijają. Ale tym razem się nie poddam, postaram 
się wytrzymać jak najdłużej. Z niejedzeniem słodyczy jest gorzej ale 
przynajmniej się ograniczam ;D Wczoraj wieczorem z rodzicami wpadliśmy na 
pomysł, aby wpaść do Sylwii jeszcze przed jej porodem. Mówiła, że czuję się 
dobrze i że w tym tygodniu czekają z niecierpliwością na przyjście Kacpra ;) 
Mamy być zaraz poinformowani i biegiem jechać do szpitala. Jestem 
jedynaczką więc narodziny kuzyna będą dla mnie sporym przeżyciem. Cieszę 
się z nich bardzo, mój kuzyn bd słuchał rapu i jeździł na desce, już ja go 
wychowam na ludzi :D Jak widzicie pisze coraz to dłuższe notki. Wcześniej 
było z tym ciężko, a teraz bardzo łatwo i chętnie mi się tu pisze ;)
Wczoraj wieczorem też dostałam bardzo miły prezent od rodziców ;) Pozwolili mi zamówić w preorderze płytę Donatana - "RÓWNONOC", na którą tak bardzo czekałam !  około 25 października bd już moja ! W ten week na prawdę 
starałam się usiąść i się uczyć, co z tego wyszło okażę się w tygodniu. Jutro 
pierwszy sprawdzian, kartkówka z niemca. Strasznie ciężko jakoś uczyło mi się
 ty słówek. Tymczasem teraz idę dalej wkuwać hymn na religię. A wam 
zostawiam do obejrzenia jedną z wczesno-wakacyjnych sesji wykonaną przez 
Agnieszkę ;) Zapraszam do ocenienia jej w komentarzach. xoxo.













Kazia *.*




ulubione <3








ej, kochanie, ten kawałek traktuj jak ostatni taniec.
trzymam cię w ramionach ale na koniec wypuszczam.
muzyka przestaje grać, gasną światła, milkną usta.
sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę,
 ale puszczam twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej.





jeżeli nie znacie Donatana i tego projektu, macie tu mały przedsmak ;)

czwartek, 20 września 2012

muzyka mi dodaje sił !

Elo :) Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, obserwacje i wyświetlenia, to 
na prawdę motywuje ! :3 Hmm, co u mnie ? Szkoła, szkoła, szkoła, niestety 
wszystko kręci się wokół niej. Mam już zaplanowaną całą kartkę sprawdzianów 
na najbliższy tydzień :x Jakoś ciężko mi się przyzwyczaić do atmosfery 
sprawdzianów. Z tego co mi wiadomo, próbne piszę w grudniu, a egzaminy 
końcowe 23, 24, 25 kwietnia. Na razie nie stresuję się aż nadto, zobaczymy co 
bd później. Okazało się, że w góry raczej nie pojedziemy :/ Ale za to czeka nas 
 wycieczka do Olsztyńskiej Szkoły Wyższej. Byłam tam rok temu i bardzo mi się
 podobało, teraz to powtórzę ale już z całą klasą :D Jednak to plany na koniec 
października. W ten weekend planuję w końcu ogarnąć mój pokój, nauczyć się 
na niemca, angola, geo i matmę i chyba odwiedzę babcię ;) Muszę też 
wygospodarować jakiś czas na spotkania z mordkami, bo dawno się z nimi nie 
widziałam. Pogoda za oknem mnie dobija. Lubię jesień, ale taką złotą i ciepłą. 
To co mamy na zewnątrz wcale nie pomaga w poprawieniu humoru ;/ 
Znalazłam tez bardzo fajny program ćwiczeń, a że zaczyna się zima, to i o dietę 
trzeba zadbać ;D Mam nadzieję, że w końcu uda mi się osiągnąć jakieś efekty ;p 
Ughh, ale się dziś rozpisałam. Może macie jakiś pomysł, na jaki temat 
miałabym się wypowiedzieć ? Piszcie w kom. Tak wgl, co u Was słychać ? :D

PS dzisiaj dodam wam zdjęcia z Iławy, xoxo.












butki :x



wracając do samochodu, natrafiliśmy na bardzo "klimatyczny" budynek. właśnie w takim marzy mi się sesja ;)

psiak, który bardzo ładnie pozował mi do zdjęć ;D

najaktualniejsze ;)






 dzisiaj ludzie, ludzi z hip-hopu chcą rozliczać,
  a hip-hop przecież nigdy nie chciał ograniczać.
mam głęboko w ch*ju czy szanujesz to podejście,
hip-hop dał mi wolność, chodź jestem jego więźniem
.




sobota, 15 września 2012

co mnie boli? że w głowach się pierdoli.

Elo :3 Wybaczcie, że tak zaniedbałam tego bloga ale brak jakiegokolwiek 
wolnego czasu. Poza tym, nie mam żadnych nowych zdjęć. Postaram się jakoś 
częściej dodawać ale nic nie obiecuję. W ciągu tygodnia tylko nauka, nauka i 
nauka. Wzięłam się porządnie za wszystko, czytam nawet lekturę i robię 
notatki 0.0 Chcę nałapać dobrych ocen, a potem trochę odpocząć. W mojej 
głowie mega chaos, spowodowany tylko tym jednym wydarzeniem, a raczej 
osobą. Mam nadzieję, że jak najszybciej zapomnę. Chcę już skończyć to 
gimnazjum, poznać nowych ludzi, a szczególnie kogoś, kto w końcu poskłada 
moje serce. Nieważne. W ten weekend gości u mnie moja chrzestna ;) Nie 
widziałam jej od kwietnia, więc mega się cieszę ;) Szkoda tylko, że wujek i moje 
rodzeństwo nie przyjechało. Tęsknię <3 Następny tydzień równie zabiegany, 
pon i wt kartkówki, dalej może bd lżej. Staram się zorganizować jakąś nową 
sesję, ale nic mi nie wychodzi. Tymczasem do następnego wpisu, xoxo.

a co tam, pokażę wam zdjęcia z balu gim. na którym byłam jako gość ;)



z Byłeńką, jako przedstawicieli klas II :D ♥


Ziutek, Mroczkowa, Ja & Kazia :*

Krzysiu, Ja i Koniu :D

Ola, Sandra, ja i Mroczuś :*

Krzysiu, Ja i Koniu part II :D :*

Gangsta czyli Ja, Koniu i Mroczuś ;*

Byłeńka, Ja i Wera :*

Aga, Ilona, Julka, Byłeńka, Ja, Sandra, Koniu, Natala i Wera :*

No to za nas ♥

rodzinne z Kazią ;*

Kazia, Szymon i Ja :*

z Danielem ;D

z Krzysztofem, nasze niewyjściowe mordki :D

Buzi z Olą, a Krzysiu się wkradł :D :*

Mroczuś :*




wyświetlamy dla was te projekcje,
ty zobacz jak się spełnia sny.
to jest mój świat, moje życie, mój respekt,
  w tym zostanę do końca dni!