Elo :3 Ughhh, piątek, piąteczek, piątunio ! Nareszcie skończył się ten
pracowity tydzień. Z ocen zdobytych jestem zadowolona, jak będzie tak dalej
to liceum stoi przede mną otworem :D Na następny tydzień też mam mega
dużo roboty, ale na razie o tym nie myślę. Nie mam nawet chwili czasu dla
siebie. Nawet dziś, zamiast spotkać się z dziewczynami albo gdzieś wyjść,
spędzę wieczór w kościele. Trudno, kiedyś to wszystko sobie odbiję. Moja
ciocia ma termin porodu na niedzielę, nie mogę się doczekać. Kuzynie,
przychodź ;D Ponieważ zaplanowane przeze mnie sesje nie doszły do skutku,
będą u daruszkowej bawiłam się jej nowym aparatem. Dziś pokaże wam jedną
część zdjęć, drugą zachowam na następny wpis. Ogólnie to jestem megaśnie
zmęczona i jak najszybciej chcę się wyspać. A no i udało mi się już na serio
zorganizować OSW. Zaklepane miejsca, teraz zebrać kasę i zrobić gotową listę.
Chcę do kina na "Jesteś Bogiem" ale nie wiem czy nam się to uda. Najwyżej w
Alfie pobiegam i coś sb kupię ;) Mam też plany dotyczące następnego msc,
chcę się razem ze znajomymi wybrać na koncert Hucz-Hucza. Bardzo
mi na tym zależy, takie imprezy nie są u nas często organizowane. Oby się
udało. Wybaczcie mi za tą chaotyczną notkę ale nie mam siły na coś składnego.
A na koniec kilka zdjęć :
Ali :D |
w górę jadę windą sobie,
a wokół mnie pisk, rozpiździa i krzyk,
a ja wybrałem inną drogę,
naciskam przycisk, jadę prosto na szczyt.
a wokół mnie pisk, rozpiździa i krzyk,
a ja wybrałem inną drogę,
naciskam przycisk, jadę prosto na szczyt.