piątek, 5 października 2012

coś się kończy, coś zaczyna.

Elo :3 No i znowu mamy piątek ;) Znalazłam chwilę czasu na to, żeby tu coś 
dodać. Przez ten cały tydzień bardzo zaniedbałam moje "działalności" w 
internecie, ale to przez ogrom wydarzeń. Pierwszym i najważniejszym jest to,
 że urodził mi się kuzyn <3 Kacperek urodził się w poniedziałek, 
1 października około 22. Śliczny i zdrowy razem z moją Sylwią są już w domu, 
może dziś ich odwiedzę :D Reszta zdarzeń jest związana ze szkołą. Codziennie 
uczyłam się z lekcji na lekcję, z kartkówki na kartkówkę, bo inaczej nie 
dałabym rady. Było bardzo ciężko, ciągłe powtórki mnie wykańczają, ale jakoś 
idzie. Dzisiaj było najgorzej - klasówka z historii z 3 działów. Mam nadzieję, że 
chociaż 4 będzie, bo inaczej bd musiała poprawiać. Miłą odskocznią od tego 
była środowa dyskoteka, której byłam po części organizatorką. Siedzenia na 
"bramce" razem z Grzybem i darią zawsze spoko :D :* A później zabawa, 
zabawa i zabawa. Dobrze mi to zrobiło, odprężyłam się chociaż na trochę. 
Zdjęcia z niej zobaczycie na koniec notki. Załatwiłam też już prawie wszystkie 
formalności związane z OSW, jeszcze teraz potrzebuje tylko kilku papierków i 
robię oficjalną listę, potwierdzającą, że jedziemy! Już nie mogę się doczekać :D 
Okey, kończę tę notkę, bo troszkę się śpieszę. Jutro z dziewczynami idziemy 
pomagać na placu zabaw, a później powtórka melo z soboty ? Oby :D Następny 
tydzień powinnam mieć już luźniejszy, więc w końcu mały chillout. xoxo.


mój kuzyn Kacperek ♥


z Patrykiem :D
zbierać kasę do puszki po Mlekołakach - bezcenne :D

ekypa ;D


Karolina, Cichy & Koniu :3

Korek, Koniu, Patryk i Karolina :3

dobra mina, ale co tam :D




posłuchaj, chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd.
chodź ze mną, by sens nadać życia krokom.
ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną.
po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną.





4 komentarze: