sobota, 19 stycznia 2013

bejbi blues - hot or not?

Siemanko :3
 
Tak ja pisałam wczoraj, razem z przyjaciółkami wybrałyśmy się na piątkowy 
chill. Świetnie się bawiłyśmy, lubię tak spędzać czas :D Później dołączyli do
nas znajomi. Okropnie zmarzłam ale lubię pośmiać się w takim
towarzystwie ;D  Czekam na więcej takich spotkań, bo lubimy zagadki  i
"śpiewanie" na środku chodnika :D Wracając do tematu, jednym z
naszych "zajęć" było pójście do kina na film "Bejbi Blues". Widząc wiele reklam
 oraz ten cały szum wokół niego postanowiłam sama sprawdzić, czy warto się
tym "zachwycać". Co sądzę? Osobiście nie jestem zadowolona ;d Rozumiem
problem, który miał być tam przedstawiony, jest on warty uwagi. Ale ujęcie
go w tej produkcji naprawdę mnie nie przekonało. Ogólnie film jest bardzo
chaotyczny. Co chwila inny wątek. Aktorzy, hmmm, nie mam zdania. Cały film 
trwa około 1,30 h i (co mi się rzadko zdarza) starałam się nie usnąć. Co mi się
podobało? Muzyka z filmu była ekstra :D . Podsumowując osobiście już nie
wybrałabym się na ten film :x Ale oczywiście namawiam Was, aby każdy
wyrobił sobie swoją opinię na temat "Bejbi Blues" ;> xoxo.
 
 
 
Aktualnie moja ulubiona piosenka (inna niż to, czego słucham)
znalazła się w tym filmie :
 
 The Bloody Beetroots ft. Steve Aoki - WARP


zapewne zauważyliście nowy wygląd mojego bloga. ja, szalona, musiałam
 coś w nim zmienić. co sądzicie o tym wyglądzie? jakieś rady?
piszcie w komentarzach ;)

5 komentarzy: