tylko w snach czuję ulgę.

Eloszka :3

 

Wow, wow, wow, znów 5 dni przerwy. Ale są wakacje, czas przed lapkiem jest dla mnie bardzo ograniczony. Spędzam tu tylko przeważnie kilka godzin w nocy. Poza tym, opisywanie Wam każdego mojego wypadu stałoby się po jakimś czasie nudne.

Co u mnie? Jakoś leci. Ciepło, ciepło i jeszcze raz upał - uwielbiam to. Dla mnie taka pogoda to oznaka prawdziwego lata. Dobrze się czuję, a o smażingu & plażingu już nie wspominam ^^ Jak na razie udaje mi się wykorzystać każdy dzień jak najlepiej. Ostatnio natura popsuła mi kilka planów, ale niedługo wracam do formy. Najbliższe dni jakoś zaplanowane, chodź i tak pewnie większość poleci na spontanie.

 O, w końcu zakupiłam telefon. Alcatel One Touch Idol. Jak na razie sprawuje się bardzo dobrze, zobaczymy jak będzie dalej. No i w końcu mam też instagrama, możecie mnie follować tutaj ---> KLIK. Dziś wyruszam prawdopodobnie na sesję z Julieu, więc w końcu pojawią się nowe zdjęcia, nie mogę się doczekać ;)

 W weekend świętowałam urodziny mojego ukochanego kuzynostwa - Kazi i Bartka. Takie urodziny to ja rozumiem :D Jeszcze raz życzę im wszystkiego najlepszego, a Wam dodaję kilka zdjęć, które nadają się do publikacji:

 

Agu :3

Julieu :3

solenizantka, która nie lubi aparatu :D

Reszty nie pokażę, bo byłby dym :D Mam nadzieję, że i Wam dobrze leci ten czas. Trzeba go dobrze wykorzystywać, bo brutalnie wrzesień zbliża się do nas. Nie mogę sobie na razie tego wyobrazić, dlatego nawet o tym nie myślę, chociaż na jakieś "szkolne" zakupy by się przydało jechać :x Tymczasem uciekam, ogarnę trochę pokój, a popołudnie mam nadzieję wypali. Do napisania. xoxo.