poniedziałek, 20 sierpnia 2012

w pogoni za szczęściem.


Elo mordki *.* Oglądalność daje radę ale komentarzy brak, wypowiadajcie się 
:D dziś dzień spędzony całkowicie w domu z powodu brązowienia opalenizny i 
 przy tym sporego bólu. na szczęście już jest ok. miałam czas na ogarnięcie 
 samej siebie oraz spraw, które długo odkładałam. myślałam też dużo i 
doszłam do wniosku, że zmiany wyszły mi na lepsze, a teraz trzeba starać się o 
lepsze jutro :) ponieważ nie lubię siedzieć bezczynnie, wzięłam się za zmiany 
wyglądu mojego pokoju :> a oto efekty (wybaczcie mi jakość :x) :



przyjrzyjcie się z tyłu, tak kiedyś wyglądała ta ściana w moim pokoju.
a teraz wygląda tak ♥.♥


rasta lampki *.*








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz