Witajcie ;>
Dzisiaj skończyłam lekcje dużo wcześniej, także nadrobiłam już wszystkie lekcje i mam wolne ;) Dzisiejszy Dzień Kobiet bardzo miły. W szkole wszyscy chłopcy się postarali i chyba każda dziewczyna/kobieta była obdarowana kwiatkiem lub upominkiem. Na 5 lekcji oglądaliśmy też "film" nakręcony 7 lat temu przez tamtejszych uczniów, fajny pomysł ;) W domu czekał mnie też prezent od taty, ukochany hiacynt <3 Nie mogę się doczekać kiedy się rozwinie. Resztę tego dnia chyba spędzę z Agu na babskich pogaduchach ;D W sobotę albo znowu wybywam do Mwa, albo zobaczymy się z ziomkami, nie mam pojęcia jak to wszystko wyjdzie. Źle się czuję, więc dzisiejszy dzień tylko chill. W następnym tygodniu czekają mnie 4 klasówki w tym próbny z polskiego i matematyki więc musze się zregenerować. Jeżeli wszystko się uda, to we wtorek albo wcześniej powinna też dotrzeć moja paczka, jestem niecierpliwa i chciałabym już ją mieć. Takie wpisy na szybko mogą się tu pojawiać częściej, lubicie je? ;) Ja uciekam, a wszystkim kobietkom życzę wszystkiego najlepszego :* xoxo.
 |
od taty :D będzie piękny jak się rozwinie ♥ |
 |
od kolegów z klasy :D |
 |
ooo, a tu nawet ogarnięta morda ;D |
pamiętam te czasy kiedy w gim można było liczyć na prezent od chłopaków a nie tylko ogólne życzenia na fejsie :)
OdpowiedzUsuńHa ha też dostałam od taty :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post. Ciekawa ta notka.
Fajnie masz. Nasi chłopacy nic nam nie dali, nie można na nich liczyć i z tego co wdziałam żadna dziewczyna nie dostała, tacy nasi koszykarze są.
OdpowiedzUsuńAle chociaż dostałam czekoladki od taty i piękną różę od kolegi :)
Uwielbiam hiacynty :3
Zapraszam do mnie.
u nas w klasie I i II też było kiepsko. a w tym roku z okazji tego, ze to ostatni raz to się postarali ;d
Usuńu nas jak co roku kupili tulipany ;)
OdpowiedzUsuńfajnie prezent (:Zapraszam do mnie:D
OdpowiedzUsuń+ jeśli możesz dodaj do obserwowanych :)